Ta strona jest nieoficjalną
stroną internetową i nie jest powiązana w żaden sposób z grupą przedsiębiorstw Formula One, oraz
oznaczeniami F1, FORMULA ONE, FORMULA 1 FIA FORMULA ONE WORLD CHAMPIONSHIP, GRAND PRIX i innymi znakami
powiązanymi oraz znakami towarowymi należącymi do Formula One Licensing B.V
12.04.2019 13:42
0
Gasly dalej około sekundy straty do Verstappena, jeśli to potwierdzi się w qwalu, to znowu Francuz będzie startować daleko za partnerem z zespołu. Do Q3 raczej nie wejdzie. Jeśli będzie się powtarzać taka sytuacja, to ciekawe czy Gasly pożegna się z RBR i zostanie zdegradowany do TR. A kto za niego? Może Albon? Całkiem nieźle wygląda na tle Kwiata.
12.04.2019 13:59
0
Gasly to jest porażka. Teraz dopiero widać jak słaby był Hartley, skoro z nim przegrywał.
12.04.2019 16:22
0
@1 Myślę, że dopóki sytuacja zespołu jest na tyle jasna, że trzecie miejsce mają gwarantowane nawet samym Verstappenem (a dwóch Verstappenów i tak nie dałoby miejsca wyższego), natomiast sam Max jest zadowolony z pozycji niekwestionowanego kierowcy nr 1, to do zmiany nie dojdzie, bo nie ma takiej konieczności. Albona i Kvyata i tak mają gdzieś, a antysportowiec Ticktum jest póki co dość daleko od F1.
12.04.2019 17:42
0
Max, ty nic nie mieszaj tylko naciskaj, takie: push, push. A wówczas dobre punkty będą dla zespołu.
12.04.2019 17:46
0
@2. Za wcześnie na skreślanie Gasly ego, nie czuje się dobrze to widać. Ale wiemy, że RBR ma większe oczekiwania, no i pokonać Maxa to również trudne zadanie, a nawet nierealne. Niech Gasly odstresuje się to strata do Maxa na pewno będzie mniejsza.
12.04.2019 19:29
0
Są kierowcy, którzy bardziej potrafią wyciągać osiągi ze średniaków niż z topowych bolidów. Skoro Gasly dawał radę w Tororoso dojeżdżać czwarty i w innych wyścigach dobrze punktować jak na TR to w RedBullu też da radę. Taki syndrom kierowcy, że musi się przyzwyczaić gdzie jeździ i trzeba szybciej bo nie do końca wie jak i gdzie może zyskać. Przykładem takiego kierowcy był FIN - Kovalainen. Chłop rozwijał się w Renault, miał super sezon debiutancki, często walczył z RK na torze i nawet zdobył podium w ulewnej Japonii. Potem zamienili go za Alonso do McLarena i chłop mając McLarena nie istniał. Jedno zwycięstwo i pachołek Lewisa. Zniszczyli kierowcę bo niektórzy potrzebują czasu aby dojrzeć i wbić się na poziom walki o top. Niektórzy tego nie rozumieją tutaj ale tak jest. Gasly chłopak traci w oczach ale ma czas. Musi być szósty w Chinach przynajmniej bo zacznie być groźnie.
12.04.2019 22:42
0
@6 XandiOfficial To właśnie odróżnia prawdziwych kierowców od średniaków. Patrz Hamilton rok 2007, gdyby nie kretyńska wpadka w Chinach, byłby pierwszym w historii rookie z tytułem, co nie zmienia faktu, że umiał pokazać naturalny talent od pierwszego występu, gdy obok siebie w garażu miał gościa, który nie tak dawno pokonał Michaela Schumachera.
13.04.2019 00:21
0
@7 No nie do końca. Damon Hill to taki przykład. Przypadek Hamiltona jest taki, że jeździł w najlepszym zespole a to Alonso po słabym początku sezonu zaczął się turlać. Hamilton jeździł na tyle ile dawało mu auto a potem okazało się, że jest najszybszy. McLaren i nagły pech Alonso w Kanadzie kiedy wygrywa młody Hamilton. Hmmm. Po prostu uważam, że niektórzy potrzebują więcej czasu. Ricciardo w Tororoso to niczym się nie wyróżniał. Przeszedł do RedBulla i pokazał klasę. Nie mówiąc, że obecna F1 mimo iż jest bardziej komputerowa jest nieco łatwiejsza dla początkujących. Zwłaszcza teraz przy takim wyszkoleniu jakiego nie miał Hamilton, Rosberg, Kubica, Vettel, Kimi czy Alonso. Nie wspominając Schumachera a co dopiero Senny.
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się